Dzisiaj (24.05.2009) rano wejście na Instytut Sztuki zostało pokryte licznymi trójkami (3) oraz podpisami "Dzikie Łąki" w naszym ulubionym kolorze: beresiowym różu (patrz maria pinińska bereś w guglach).
Dlaczego?
Po co?
Z jakiego powodu?
I kto do k... nędzy to zrobił?
Pieczarka z Garka nie jest w stanie odpowiedziec Wam na te pytania.
Tej samej nocy nieznani sprawcy przemalowali konika z placu zabaw przy ulicy Łąkowej 3 (!). Magiczny kucyk pony przewozi teraz dzieci ponad blokowiskami, ponad wałami, ponad Odrą.
hen hen wysoko
3 komentarze:
piękny ten kolor!
różowe róże beżowy bez, komu sie nie podoba- żeby zdechł!
Jaki piękny konik!
To mi przypomina moją przyjaciółkę żyrafę... chociaż znajomość z nią trwała niezwykle krótko na zawsze pozostanie w mym sercu. Dziękuję wam za przywołanie tych pięknych wspomnień!
Szatan jest gupi
Prześlij komentarz