niedziela, 16 maja 2010

Wielki Kryzys

świńską dróżką na psim wózku
jedzie kryzys odpychając się nóżką

i to nie kryzys picowany bajerą
to jest fest Kryzys pisany wielką literą!

...

skrzydłom twórczości policzy kości

czy chcesz by stan rzeczy został utrzymany?
czy pragniesz gruntownej, zuchwałej zmiany?

nie czekaj aż od zakrystii zaskoczy
wejdź mu do furty i z bamboszy między oczy!


To malarstwo trudne takie,
plamy i te kształty jakieś,
wszystko bardzo zagadkowe, 
wciąż zaprzątam sobie głowę.
Jak malować, co i czemu?
Chce w malarstwie dojść do celu...
A co jeśli cel nie dla mnie - 
wtedy sczeznę w kącie marnie?


2 komentarze:

O. pisze...

kto to taki poeta?

pieczarka pisze...

kryzys to lao che a oda do malarstwa to ania bra